W świecie superbohaterów nie można nie mieć fizjonomii znanego aktora, a tymczasem śledztwo w sprawie zniknięć w sieci prowadziło tylko do jednej konkluzji - pościg w imię rodziny nie zawsze mógł się udać. Zwłaszcza, kiedy ktoś chciał nas koniecznie zmusić do walki ze średniowiecznymi umarlakami, a my mieliśmy na sobie garnitury. Czy jeden z nas był duchem, czy tylko zwykłym zboczeńcem? I jak, do cholery, można zrobić grę tak straszną, na tak starym silniku? Musieliśmy to ocenić z lotu ptaka.
Cześć! Dziś mamy dla Was coś bardzo specyficznego. Jakoś na początku roku zagraliśmy całą rozgrywkową ekipą w Call of Cthulhu. Postanowiliśmy to zarejestrować i to, co za chwilę usłyszycie to właśnie tamta nagrana sesja. Całkowicie zdajemy sobie sprawę, że nie jest to materiał, który zainteresuje każdego, ale może części z Was przypadnie do gustu. Zwłaszcza że jest tam trochę typowo Rozgrywkowego poczucia humoru i sporo improwizacji z naszej strony. Sesja od początku do końca opowiada w miarę zamkniętą historię i znajdzie się tam kilka fabularnych zaskoczeń, a prowadzone przez nas postaci były dość "wyjątkowe". Jeżeli nigdy nie słuchaliście żadnej zarejestrowanej sesji, to spróbujcie - może Wam się spodoba i odkryjecie nowy rodzaj materiałów do słuchania w tle.
Wiem, że już nie raz to pisałem (i to zarówno tu, jak i pod Codziennikami), ale strasznie nie lubię wymyślać tych opisów/wstępniaków. Jak Prez jest na odcinku to mam to z głowy, ale jak go nie ma, to sam muszę tu coś wymyślić. I nigdy nie wiem, czy pisać jakieś pierdoły nawiązujące do zawartości odcinka, czy pojechać z czymś zupełnie innym, czy może w ogóle najprościej byłoby zostawić tu pustą przestrzeń. Zresztą - dziś jest tak gorąco, że w ogóle wymyślanie czegokolwiek powinno być ustawowo zabronione. Tak czy siak - zapraszamy do słuchania. He he hue.
Jak na Grube przystało, skaczemy po tematach dość mocno, posłuchacie więc o wycieczkach do kina, przygotowaniach do kupna nowego wzmacniacza, a także... o wierze i religii. Od razu ostrzegamy, że temat może być dla niektórych dość drażliwy, ale nikogo nie atakujemy, a wręcz przeciwnie – staramy się zrozumieć to i owo.
Dzisiaj temat jest tylko jeden, bo jest ważny i chcemy się z nim konkretnie rozliczyć.
Grube Rozmowy o hip-hopie i nie tylko.
Parafrazując stary żarcik — jeśli powiedzieliśmy, że zrobimy spoilercast z FFVII Remake, to zrobimy i nie musicie nam co miesiąc przypominać! I tak słowo podcastem się stało i kilka(naście?) tygodni po premierze gry prezentujemy Wam prawie dwugodzinną pogadankę (ze spoilerami!), o tym, co nam się w grze podobało, co nam się nie podobało, co w fabule zagrało, a co raczej nie do końca. Aha — ponieważ Kazz najprawdopodobniej nagrywał ten odcinek prosto z ulic Midgaru to czasem pojawiające się w tle samochodu i różne inne dźwięki miasta są jego zasługą!
Wjeżdżamy z kolejnym grubym odcinkiem, pełnym merytorycznych dyskusji i żenujących żartów. Trochę przeginamy, sporo rozkminiamy, jeden z nagrywających próbuje sobie wsadzić parasol w tyłek, a gdzieś w lesie, lesbijki walczą z kulturystami.
Przed Wami duża porcja dokładki, a w niej gościnnie Tomek Pieniak, Liu Kang i Marcus Fenix! Na samym początku ostrzegamy o dawce spoilerów, ale ostatecznie jest ich dużo mniej, niż można by się spodziewać. Na deser omawiamy kilka seriali, które możecie obejrzeć na Amazon Prime.