K jak Kebab.
Idzie ludek i bije.
Czy to jeszcze Polska?
Horrory, horrorów, horrorom, horrory, horrorami, horrorach, horrory.
Podczas, gdy jednym niszczą gaming, inni piją kawę i cieszą się ładną pogodą, chodzą na spacery i piszą książki. O tych i innych tematach, jak zawsze grubych, a często też obciachowych, rozmawiamy z naszym gościem...
Rezer, Prezer i Dezer.
Karate Komandosi atakują!
Ku chwale Imperatora!
Impreza na wyspie.
Wszyscy mamy Intela!