Kenny siedział na swojej werandzie i patrzył w niebo. Był szczęśliwy, bo oto znowu nad jego głową latały myśliwce, a mimo że nie wiedział, czy jest dobry, czy zły, to miał przynajmniej pewność, że jest...
				
			
		
		
	
	
			
		
	This is a placeholder for your sticky navigation bar. It should not be visible.