„Coś tu się nie zgadza” – powiedział Kazz gładząc ścianę tybetańskiego klasztoru i popijając rosyjski bimber prosto z gwinta. „Fizyka jest jakaś nie taka…” – rzucił w zamyśleniu. Reszta czekała w milczeniu. W swoich lateksowych wdziankach przypominali...

Continue reading →