Prez Perez na mikrofonie, Rozgrywka płonie.
Próbujemy doszukać się dobrych stron izolacji, ale szybko wchodzimy na wysokie C i dyskusja nabiera ostrego wydźwięku, a wszystko to prowadzi do jednego wniosku - ludzie nie są wcale tacy fajni. Potrzeba nam Cthulhu, z czym zgodziłby się na pewno Lovecraft, o którym w tym odcinku też rozmawiamy!
Deskorolki, kamienne opiłki i przeprowadzka w rytm synthwave electro, to dopiero początek. Zmutowane trolle, bitki na rozhulanych ulicach i Tiny Tina. Stara generacja w nowej, demka technologiczne i klatki w klatkach, a także Rzymianie w klapkach. I dużo bajek. Dzieje się jak zawsze!
Z okazji dnia Gwiezdnych Wojen, nagraliśmy odcinek na żywo, podczas którego rozmawialiśmy o grach Star Wars. W środku czeka masa wspominek i klasycznych tytułów z gwiezdnej sagi.
Na majówkę proponujemy inne czasy, kiedy to było lepiej i się ludziom jakoś tak po prostu dobrze żyło. Oto przed Wami Średniowiecze, post-apo, kataklizmy i wojna z Szarańczą. Także tak, wspieramy Was jak możemy. Siedźcie w domach!
Lichwa to (wg Wikipedii) udzielanie nieetycznych pożyczek, z uwagi na zawyżone odsetki lub inne opłaty, w wyniku czego następuje nieuczciwe wzbogacenie się pożyczkodawcy. Lichwa jest uważana za instytucję nieetyczną, której istotą jest czerpanie korzyści ze słabszej pozycji finansowej dłużnika. Jak możecie się domyśleć po tym wstępie - w tym odcinku rozmawiamy o Animal Crossing. Dodatkowo Cooldan rozpoznaje po pierwszej nutce, Adrian zachwyca się Piratami, a oszukany gość jeździ autobusem.
Wiecie, co się dzieje, kiedy mały jubileusz spotyka duży? Powstaje dziesiąta Dokładka, która skupia się na dwudziestoleciu PlayStation 2! W środku czeka dużo wspominek i sentymentów, więc nie zwlekajcie ze słuchaniem. A gdyby tego było mało, na koniec opowiadamy o serialu Deadwood oraz zeszłorocznym filmie pełnometrażowym, który po 13 latach zamknął tę wspaniałą opowieść.
Portal otworzył się w najmniej oczekiwanym momencie. Zamknięci w domach, obserwując piekielne armie, przesuwające się po ulicach miast, mogliśmy zrobić tylko jedno... Graliśmy w giereczki. Dla dzieci takie. I, cholera, co to za giereczki były. Stare. I gość też był, niby specjalny, a jednak stary. Fajny taki z mikrofonem. I wszystko było dobrze.