Witajcie po raz dziesiąty – żadnych wielkich rewolucji nie ma, ale nie jest też nudno. Znowu sobie rozmawiamy. Zaczynamy od genezy naszych przydomków, a kończymy na nieuchronnej śmierci i ogólnej zgubie ludzkości. Jest równie przyjemnie...
This is a placeholder for your sticky navigation bar. It should not be visible.