Wystarczy szybki rzut oka na rozpiskę i wszystko staje się jasne. Albo świeżynki i tripeleje, albo tytuły z nieco niższej półki, niektóre nawet pachnące myszami z krulewskich lochów. Podróżujemy trochę w czasie, za to nikomu...
This is a placeholder for your sticky navigation bar. It should not be visible.